WorldHotel - targi

Spacerując po targach można było odnieść wrażenie, że wszytko to już było... A było też tak  jakoś smutno i sennie. Obudzić uczestników spotkania i podnieść jego temperaturę nie zdołała nawet Akademia Kawy. Wystawców było jakby mniej niż w ubiegłym roku. Frekwencję wśród nich ratowały świąteczne tematy dodane do tej imprezy i dwa autobusy eventowe. Zwiedzających jak na lekarstwo. Tak to było widać i tak się to czuło. Zabrakło pomysłów w zakresie prezentacji i imprez towarzyszących, które mogłyby przyczynić się do uatrakcyjnienia  targowej imprezy i zainteresowania nią tym samym, większej rzeszy potencjalnych klientów. Powstaje pytanie o sens takich imprez. Czy może w dobie internetu wszystko co potrzebne, tam właśnie można znaleźć ? Z drugiej jednak strony osobisty kontakt w biznesie jest ważny. Dlatego organizatorzy podobnych imprez powinni pamiętać, że targi to też event i trzeba na zainteresowanie nim solidnie zapracować. W przeciwnym razie pieniądze wystawców zostają wyrzucone w błoto.